Od kilku tygodni w mediach toczy się debata nad utworzeniem polskich odpowiedników wehikułów inwestycyjnych nazywanych w skrócie REIT-ami (Real Estate Investment Trust). Zgodnie z założeniami mają to być – dostępne dla szerokiego grona inwestorów, także drobnych – Publiczne Fundusze Nieruchomości (PFN), działające w formie spółek akcyjnych, czerpiących zyski z długoterminowego wynajmu biur lub mieszkań.
Wprowadzenie w naszym kraju takiego modelu inwestowania wymaga jednak z jednej strony stworzenia nowych regulacji prawnych, co zabierze z pewnością sporo czasu, a z drugiej – przełamania bariery braku zaufania inwestorów do modelu opartego na spółce akcyjnej, czego dowodem może być niedawne odstąpienie od oferty publicznej przez podmiot określający się „pierwszym polskim REIT-em”. Zdecydowanie korzystniejszym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie, z drobnymi modyfikacjami, już istniejących przepisów, odnoszących się do dobrze znanego i zrozumiałego mechanizmu działania funduszy inwestycyjnych zamkniętych (FIZ), inwestujących bezpośrednio w nieruchomości.
czytaj więcej na inwestycje.pl